czwartek, 19 kwietnia 2012

zbójecki kamień

W rozległych lasach smoszewskich, na południowy wschód od Krotoszyna znajduje się olbrzymi
głaz narzutowy , który wedle miejscowej tradycji zamyka wejście do jaskini pełnej skarbów.
 Zostały one tam ukryte w dawnych czasach, kiedy Smoszew nazywano jeszcze Smoczewem od imienia groźnego zbója, który grasował w tej okolicy. Zbój SMOK z bandą sobie podobnych opryszków czatował na gościńcu i łupił kupców zdążających ku śląskiej granicy. Zrabowane skarby gromadził w jaskini ukrytej w puszczy, a wejście do swej kryjówki zamykał olbrzymim głazem. Z kolejnej wyprawy zbój nie powrócił. Został wraz ze swymi kompanami schwytany przez rycerzy zdążających ku Wrocławowi. Wtrącony do lochu SMOK nie mógł swych skarbów odzyskać. Podobno spoczywają one pod ogromnym głazem do dzisiaj. Starzy ludzie i leśnicy opowiadają, że w nocy czasem ogniki wokół kamienia się zapalają. To właśnie owe skarby spod ziemi tak błyszczą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz